Krosno – miasto darta

Na początku był soft. A konkretnie jego wersja amerykańska. W Krośnie zaistniał na dobre od 1999 roku. Duże pola podwójne, potrójne i środek (cały za 50 punktów). Grało się najczęściej na 10 lotkę, tzn. 50:50:50 – 50:50:50 – 50:50:51 – 50. Można było zagrać w czterech lokalach. Najwyższy poziom był chyba w Gass Barze. Wszystkie nasze lokale zagrały w regionalnej lidze drużynowej. Na obszarze od Jasła po Sanok zagrało 18 zespołów (sezon 2000/2001). Trzy najlepsze drużyny tej ligi wyjechały na pierwsze drużynowe mistrzostwa Polski w darcie amerykańskim. Zawody odbyły się w 2001 roku na warszawskim Ursynowie. No i pierwszy sukces krośnieńskiego darta. Drużyna Gass Bar II Wzmocniony (Hubert Paradysz, Paweł Jaśkiewicz, Maciej Sobolewski i Dominik Uliasz) zajęła 5. miejsce.

Indywidualnie najbardziej zaszalał w tym czasie Adrian Michna. Jeździł sam na turnieje po całej Polsce. Zajął wiele wysokich miejsc i pozwoliło mu to zakwalifikować się do reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy, które odbyły się w Hiszpanii. Grał tam w towarzystwie między innymi Krzysztofa Ratajskiego.

Później był soft w wersji angielskiej. Pola takiej wielkości, jaka obecnie obowiązuje na tarczach sizalowych. W Krośnie nie było za bardzo gdzie zagrać. Przez pewien czas małe turnieje organizował bar Bimbo.

A potem zaczęła się era tarcz sizalowych, czyli popularnego steela. Wielu softowców pokończyło kariery. Nie wierzyli, że można szybko zapisywać przebieg lega licząc wszystko w pamięci i zapisując na kartce papieru (dopiero później zaczęto stosować tabliczki i markery suchościeralne, a obecnie tablety). Jest duże prawdopodobieństwo, że pierwszym darterem Podkarpacia, który ukłuł sizalową tarczę na turnieju jest nasz prezes (tj. autor tego tekstu – przyp.). Zjeździł pół Polski, by grać na turniejach organizowanych przez Polską Organizację Darta. Szybko dołączyli do niego Adrian i Hubert. I wtedy miały miejsce największe ogólnopolskie sukcesy krośnieńskich darterów. Adrian Michna zajął I miejsce na V Grand Prix POD sezonu 2013/14 rozgrywanym w Krakowie. W półfinale pokonał 5:3 Krzysztofa Kciuka. W finale zwyciężył 6:5 Michała Półtoraka pomimo tego, że przeciwnik prowadził już 5:1. Dwa miesiące później, w kwietniu 2014, Hubert Paradysz dotarł do finału VII Grand Prix POD, które rozgrywane było w Łodzi. W finale 6:4 pokonał go Krzysztof Stróżyk.

A potem powstał Dart Krosno. Grupka zapaleńców, którzy uznali, że wojaże po okolicy to jedno, ale trzeba mieć też miejsce do zagrania u siebie. Przygarnął nas Klub K15. Pierwszy turniej odbył się 15 grudnia 2016 roku. Na dwóch tarczach zagrało 11 miejscowych darterów. W następnym roku ruszyliśmy już pełną parą. Pierwsze otwarte mistrzostwa Krosna przeprowadziliśmy 4 czerwca 2017 roku na wypożyczonych boksach. Na ośmiu tarczach zagrało 32 uczestników (jak na ówczesne czasy bardzo duża liczba). Pierwszym mistrzem Krosna został nie kto inny, jak Krzysztof Kciuk. A później rok po roku zwiększaliśmy liczbę turniejów, na których można u nas zagrać. Rekord frekwencji padł 11 marca 2023 roku. Na VI Drużynowych Mistrzostwach Podkarpacia zagrało 70 zawodników w 17 drużynach.

Co będzie dalej? Prezes wciąż wytrwale czuwa nad kształtem całości. Na najbliższy sezon ligowy (tj. sezon 2024/2025 – przyp.) mamy zapisanych 40 osób. Czarną robotę odwala Albert Władyczak, człowiek wkręcony w darta jak korkociąg. Ta strona to jego dziecko. Hubert i Adrian wzięli trochę wolnego od darta. Ale mamy Marka Lenarta, który w lipcu 2019 roku zajął 9. miejsce na Mistrzostwach Polski POD w Tarnowie Podgórnym, a w 2023 roku został mistrzem Polski w kategorii 60+ na zawodach organizowanych na Śląsku. Mamy Magdalenę Pawlik. W swoich czterech pierwszych startach na arenie ogólnopolskiej odniosła trzy znaczące sukcesy: Puchar Polski POD w Krakowie (maj 2023) – 3. miejsce, I Grand Prix POD w Krakowie (styczeń 2024) – 5. miejsce oraz 3. miejsce na VIII Grand Prix POD rozgrywanym przy okazji Mistrzostw Polski POD 2024 w Tarnowie Podgórnym. Mamy kilka młodych strzelb (najbardziej uzdolniony chyba Igor Tęcza), które zaliczyły już całą serię zwycięstw nad najlepszymi zawodnikami Podkarpacia. Mamy bardzo silną drużynę, która zdobyła drużynowe mistrzostwo Nowego Sącza, Dębicy i trzykrotnie mistrzostwo Podkarpacia. I nie jest to jedna żelazna czwórka. Przez te wszystkie lata w pierwszym składzie zagrało w sumie dziesięciu zawodników (oprócz wcześniej wymienionych wyróżnię jeszcze Dariusza Szeląga i Sebastiana Asta).

Zauważyłem ostatnio, że Adrian i Hubert coraz tęskniej spoglądają w kierunku tarczy… Jaka będzie przyszłość krośnieńskiego darta? Rzucam zaklęcie. Niech będzie piękna.

Krosno, 26.07.2024

Avatar photo
Marek Hawrot

Prezes Darta Krosno, człowiek wielu talentów i wielu telewizyjnych występów. W przeszłości nauczyciel, obecnie entuzjasta życia. Zna Stephena Buntinga.